Unieważnienie umowy pociąga za sobą taki skutek, że strony sobie wzajemnie zwracają to co w czasie umowy świadczyły. Bank świadczył kredytobiorcy pieniądze (w nominalnej wysokości udzielonego kredytu), a kredytobiorca bankowi również pieniądze, tylko w ratach, z odsetkami. Na skutek unieważnienia bank ma prawo żądać od Ciebie zwrotu wartości kredytu i takie samo żądanie pojawia się z Twojej strony. Ta strona, która świadczyła więcej, otrzymuje zapłatę od drugiej strony.
Jako przykład można podać kredyt CHF na równowartość 250.000 zł zaciągnięty w 2007 r. na 30 lat. Po kilkunastu latach spłaty łączna suma wpłaconych do banku rat przekracza 200.000 zł o 40.000 zł. W związku z nieważnością umowy bank powinien zwrócić kredytobiorcy 40.000 zł, a dalszy obowiązek spłaty kredytu przestaje istnieć.
Teoretycznie, choć w praktyce jest to już wykluczone aktualnym orzecznictwem sądów polskich i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bank może wystąpić wobec kredytobiorcy z żądaniem zapłaty za korzystanie z kapitału bądź innym roszczeniem, które bank uzna, że powinien zgłosić.
Przed wydaniem wyroku sąd będzie zadawał Ci pytania o to, czy rozumiesz skutki unieważnienia umowy i czy zdajesz sobie sprawę, że w związku z unieważnieniem bank może wystąpić przeciwko Tobie z innym roszczeniem. Sąd musi dowiedzieć się od Ciebie, czy wyrażasz zgodę na unieważnienie umowy.
Wszystkie wątpliwości dotyczące unieważnienia umowy starannie wyjaśniamy klientom przed rozprawą. Żadne z pytań ze strony sądu Cię nie zaskoczy, a na rozprawie zawsze jest z Tobą ta sama osoba, z którą masz kontakt od początku sprawy sądowej.